środa, 22 lutego 2023

[130] Lars Kepler - Plac zabaw


 

Lars Kepler thriller Plac zabaw

    O życiu po śmierci napisano już wiele, ale chyba jeszcze nigdy nic takiego. W książce Plac zabaw na tych, którzy umarli, czeka w porcie prom. Dokąd zabiera ludzi, którzy odeszli na dobre? Tego nie wiadomo, bo Jasmin, główna bohaterka, nie odeszła na dobre. Do portu trafiła jako jedna z wielu z szansą na powrót. Wystarczy tylko, że odbierze swoją wizę i grzecznie zaczeka na wywołanie, dzięki któremu będzie mogła wrócić do swojego ciała i żyć dalej. Musi spełnić tylko jeden warunek: nie pozwolić odebrać sobie wizy przez tych, którzy swojej nie dostali.

 

Lars Kepler thriller Plac zabaw

    Jasmin była żołnierką, kiedy została poważnie ranna i jej serce przestało bić. Po traumatycznym pobycie w porcie, w który nikt jej nie wierzy, zmienia pracę i organizuje życie na nowo. Zostaje matką i syn staje się dla niej najważniejszy. Kilka lat później chłopiec musi zostać poddany operacji ratującej życie, jednak jego serce musi zostać na chwilę zatrzymane. Jasmin, która wie, gdzie bezbronny chłopiec wtedy trafi, nie chce się zgodzić. Ale czy ma jakiś wybór? Bez operacji Dante i tak umrze. Kobieta postanawia więc mu towarzyszyć i za wszelką cenę umożliwić powrót. 

 

Lars Kepler thriller Plac zabaw

     Historia o zaświatach wydawać by się mogła historią magiczną, z jakimiś tajemnymi mocami, zaklęciami i nadprzyrodzonymi istotami. Tymczasem w wizji Larsa Keplera jest bardzo ludzko, brutalnie i  po prostu brudno. To brzydka historia o brzydkich ludziach, którzy walcząc o rzecz największej wartości - własne życie - są w stanie dopuścić się każdego czynu. W Placu zabaw jest dużo walki, pościgu, zawierane są sojusze - i sojusze są łamane - a także intryg na najwyższym szczeblu. 

Lars Kepler thriller Plac zabaw


    Bohaterowie to bardzo dobrze rozpisane postaci. Polubiłam ich i uwierzyłam w ich motywację, a ta była naprawdę różnorodna. W książce pojawia się kilka postaci, które z czasem robią się coraz bardziej tajemnicze. W świecie portu nikt nie odsłania wszystkich kart od razu, przebywający tam ludzie oszukają każdego, nawet czytelnika. Fabuła trzyma w napięciu i jest naprawdę oryginalna. Nie można być pewnym zakończenia, trudno więc książkę odłożyć. Plac zabaw to nie jest przyjemna lektura, bo nie jest o przyjemnych sprawach. Po jej zakończeniu musiałam sięgnąć po coś radośniejszego, bo lektura tej książki pozostawiła we mnie jakiś cień. To była bardzo przykra wizja życia po śmierci. Mimo to książkę polecam, jest naprawdę godna uwagi - ciekawa i napisana bardzo dobrym stylem.



wtorek, 21 lutego 2023

[129] Marko Kloos - Pobór


Marko Kloos Pobór

    Lubicie science-fiction? Ja dopiero od niedawna się do nich przekonuję i co rusz natrafiam na jakąś perełkę. "Pobór" z pewnością również się do nich zalicza. To pierwszy tom serii "Frontlines" autorstwa Marko Kloosa, militarnej sci-fi.

    Akcja rozgrywa się, oczywiście, w przyszłości. Na przeludnionej Ziemi nie żyje się dobrze. W wielkich enklawach biedoty, które żyją tylko z pomocy państwa, szerzy się przemoc a mieszkańców nie opuszcza poczucie beznadziei. Andrew marzy o tym by opuścić Ziemię i pewnego dnia zamieszkać w jednej z kolonii na innych planetach. Jest pewien, że tam musi żyć się lepiej. Aby zmienić swoje życie zaciąga się do wojska, które po pięciu latach gwarantuje mu dużą sumę pieniędzy i zupełnie nowe możliwości. Chłopak nie wie, że podpisanie kontraktu to bilet w jedną stronę. A pieniądze, na które tak liczy, tylko wydają mu się dużą sumą. 

Marko Kloos pobór

    Andrew przechodzi okres szkolenia, zawiera przyjaźnie i zdobywa pierwsze doświadczenie jako żołnierz. Przeżywa rozczarowanie, kiedy wydaje mu się, że trafił mu się najsłabszy los na loterii. Jednak dzięki zwrotowi akcji jego ścieżka życiowa gwałtownie skręca a akcja nabiera rozpędu. W pierwszym tomie książki mamy wprowadzenie do sytuacji Ziemian z przyszłości oraz dużo czasu, aby dobrze poznać głównego bohatera, zanim zostanie on rzucony w sam środek dramatycznych wydarzeń. Szeregowy Andrew to postać, której nie da się nie lubić. Może trochę naiwny, ale w gruncie rzeczy bardzo mądry chłopak o wielkim sercu i odwadze, która nie pozwala mu się nigdy cofnąć. To bardzo dobrze napisany bohater, jego charakter wyłania się z jego postępowania a nie tylko z opisu. Za to opis  książki wydaje mi się bardzo nietrafiony. Jakby był o całkiem innym Andrew. Więc się nie zraźcie: chłopach nie jest roszczeniowym nierobem i bardzo przyjemnie się o nim czyta.

    Fabuła mocno trzyma w napięciu. Andrew z jednej przygody wpada w drugą, i ciekawość czytelnika tylko rośnie. Są momenty, kiedy wstrzymuje się oddech, bo robi się naprawdę niebezpiecznie i nie można być pewnym, że zakończenie będzie szczęśliwe. Książka zasługuje na najwyższą ocenę. Historia jest przemyślana i dopracowana. To sci-fi, ale bardzo łatwe w odbiorze, i czyta się je szybko. 

Marko Kloos pobór

    Czy w książce jest jakiś minus? Jeden mały, który akurat mnie trochę przeszkadzał. Za mało dla mnie było opisu życia Andrew sprzed zaciągnięcia się do wojska. Przez to poznałam tę przyszłą Ziemię tylko z militarnego punktu widzenia, nie wiedząc za wiele o jej społeczeństwie, polityce czy nastrojach zamieszkujących ją ludzi. A to był temat ważny w późniejszych rozdziałach, i podejrzewam że w kolejnych tomach również. W pewnym sensie Andrew przeszedł z jednej strony na drugą, a ja nie wiedząc jak było "tam" nie potrafiłam do końca zaakceptować jego nastawienia "tutaj" i bezdyskusyjnego wykonywania rozkazów. Kiedy ktoś przez całe życie mieszka w dzielnicach biedoty, powinien mocniej utożsamiać się z ich pragnieniami i marzeniami, a także choćby w najmniejszym stopniu solidaryzować się przeciwko wspólnemu wrogowi. Tymczasem Andrew prawie że beztrosko i bezmyślnie stanął po drugiej stronie barykady, zupełnie odcinając się uczuciowo od tych, którzy byli po drugiej stronie. A to zupełnie nie pasowało ani do jego charakteru, ani do sposobu szkolenia młodych kadetów. Nikt nie robił im sieczki z mózgów i nie niszczył w nich dobra, żeby stali się maszynami ślepo wykonującymi rozkazy. Więc we wszystkich scenach dotyczących Detroit mocno brakowało mi tego odnośnika do przeszłości Andrew i jej wpływu na jego odczucia w teraźniejszości.

    Jestem wymagająca w stosunku do bohaterów i rzadko zdarza się, żebym wszystkich polubiła tak jak bohaterów "Poboru". Choćby więc tylko z tego powodu mam zamiar kontynuować czytanie serii. Oczywiście ciekawa fabuła i zakończenie również są bardzo zachęcające. Szczerze polecam książkę.