czwartek, 17 sierpnia 2023

[153] Loreth Anne White - Miasteczko Twin Falls

Loreth Anne White Miasteczko Twin Falls

"Miasteczko Twin Falls" - Loreth Anne White

Wydawnictwo MANDO, 2022

przeczytane: 07/2023

 9/10*


    Ile smutku jest w tej książce. Ile zwyczajnego poczucia nieszczęścia, niedopasowania i niesprawiedliwości. A także obojętności i pozwolenia na to, by zło się działo. Bierności, o której nikt nie myśli, że to prosta droga do tragedii.


    Dwadzieścia lat temu nastolatka Leena Rai zostaje zgwałcona i zamordowana przez swojego nauczyciela. Mężczyzna przyznaje się i zostaje skazany, nigdy jednak nie wyjaśnia swoich motywów. Po dwudziestu latach autorka podcastu kryminalnego postanawia wziąć na tapet tę starą sprawę i w rozmowie ze skazanym udaje jej się otrzymać nowe informacje. Po tylu latach Clayton mówi, że to nie on zabił Leenę. Igra z młodą kobietą? A może wreszcie mówi prawdę? W takim razie co tak naprawdę wydarzyło się w pamiętną noc dwadzieścia lat temu? Jakie jeszcze informacje zostaną ujawnione?

Loreth Anne White Miasteczko Twin Falls

    Uwielbiam, kiedy w kryminałach bohater, starający się rozwiązać zagadkę, natyka się na zmowę milczenia. Wtedy każdy wydaje się podejrzany. Bohaterowie mataczą, ukrywają sekrety, kłamią, a w końcu zapędzeni w kozi róg panikują, i w końcu ktoś z nich pęka. Dokładnie tak tu było. Sprawa morderstwa, z pozoru prosta - bo już rozwiązana, strasznie się komplikuje. Przypomniane zostają wszystkie te wątki, które kiedyś budziły wątpliwości, a teraz są jak czerwone flagi. 

Loreth Anne White Miasteczko Twin Falls

    Trudno było mi dojść do rozwiązania zagadki samodzielnie. Przeczuwałam jednak ogólny zarys zakończenia. Tego, do czego mogło doprowadzić wcześniejsze zachowanie najbliższego otoczenia Leeny. Dawno nie czytałam tak smutnej książki. Historia nastolatki pełna była brutalnych aktów przemocy, ale też drobnych złośliwości, długotrwałych tortur psychicznych i poczucia osamotnienia, które towarzyszyły dziewczynie od dawna. Nie można przejść obok jej losu obojętnie, zaraz przypomina się własna młodość i lata szkolne. I być może obecne w tych wspomnieniach osoby, które tak jak Leena potrzebowały wsparcia, ale nigdy go nie dostały. 


    Bardzo mocno polecam "Miasteczko Twin Falls". To mocno rozbudowana, pełna poplątanych wątków i zaskakujących momentów historia kryminalna, o ogromnym ładunku emocjonalnym. Może nie poczujecie się dzięki niej lepiej, ale z pewnością dacie się porwać historii na kilka godzin.

6 komentarzy:

  1. Zapisałam sobie tytuł do przeczytania. Bardzo dziękuję za polecenie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) To bardzo dobra książka, więc nie mogło być innej recenzji.

      Usuń
  3. Uwielbiam motyw zmowy milczenia, mąż już książkę przeczytał i twierdzi, że jest super. Ja mam ją w planach urlopowych czyli wrześniowych. Coś czuję, że na obiad będą znów frytki, bo książka zbyt mnie wciągnie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten motyw jest trochę frustrujący, kiedy nie można nikogo zmusić do mówienia, ale moment, kiedy tajemnice zostają ujawnione, jest bardzo satysfakcjonujący.

      Usuń