poniedziałek, 6 listopada 2023

[186] Anna Górna - Dolina straconych złudzeń

Anna Górna Dolina straconych złudzeń
 
"Dolina straconych złudzeń" (Piotr Sauer, tom 2) - Anna Górna

Wydawnictwo Czwarta Strona, 2023 rok

przeczytane: 09/2023

 7/10*

    Prywatny detektyw Piotr Sauer zostaje zatrudniony przez luksusowy hotel u podnóża szwajcarskich gór do rozwiązania zagadki, która psuje ich PR i skutecznie odstrasza klientów. Cała Szwajcaria jest wstrząśnięta zbrodnią, która się tu rozegrała. Na górskim szlaku zamordowany został nastolatek, a jego ciało zostało częścią dziwnej inscenizacji nawiązującej do starych legend. Kilka miesięcy wcześniej ofiarą takiej samej zbrodni - i zapewne tego samego mordercy - padł miejscowy dziwak outsider. Policja (chciałoby się dodać: jak zwykle) stoi w miejscu i ani o krok nie zbliża się do rozwiązania sprawy.

    Akcja książki dzieje się w małym, górskim miasteczku, gdzie piękno przyrody jest wręcz oszałamiające. Wydawać by się mogło, że to idealne miejsce do życia, prawda? Już po kilku rozdziałach miałam całkiem odmienne zdanie. Mieszkańcy czynili to miejsce tak paskudnym, jak paskudne były ich charaktery. Zazwyczaj w książkach o takich małych społecznościach spotyka się bohaterów z sekretami, którzy pilnują starych tajemnic i utrudniają śledztwo. Ale to co działo się tutaj, zdecydowanie przerosło jakąkolwiek skalę. Prawie każdemu przydałoby się porządne przetrzepanie skóry - za postawę wobec obcych ale też najbliższych, za swoje chamstwo, brak empatii i zupełnie zerowe zainteresowanie sprawiedliwością. 

 

Anna Górna Dolina straconych złudzeń

    Fabuła książki jest dość mocno skomplikowana i musiałam się skupiać, żeby nie pomylić ze sobą danych osób i miejsc. Szczegóły są tu bardzo ważne, i uważny czytelnik może dzięki nim szybciej dojść do rozwiązania zagadki. Ja działałam intuicyjnie i po kolei podejrzewałam praktycznie każdego. Bo naprawdę, tam każdy był tak paskudnym człowiekiem, że posądzałam ich o wszystko co najgorsze.

    Wyjaśnienie całej historii i odkrycie wszystkich kart było zaskakujące. W tej historii jest tak naprawdę kilka historii, które plączą się ze sobą i trzymają w napięciu. Akcja odkrywa kolejne smaczki w równym tempie, nie można się więc nudzić - co chwila dostajemy nową informację czy trop, za którym możemy podążyć. Ta historia była naprawdę bardzo dobrze wymyślona i poprowadzona, i jedynym minusem jest to, że odebrałam ją jako kompletnie pozbawioną emocji. Jedyne co mi towarzyszyło przy czytaniu to jakaś złość na bohaterów. Nie zżyłam się nawet z tymi dobrymi, i drażniło mnie to, jak pozwalali innym wchodzić sobie na głowę. Chyba oczekiwałam po nich jakiegoś tupnięcia nogą i pokazania, że na takie zachowania nie ma miejsca. Niestety, zamiast tego ciągle dostawałam obrazy tego jak chamstwo jest górą, i mocno mnie to zniechęciło.

Anna Górna Dolina straconych złudzeń

    Dolina straconych złudzeń to świetna historia kryminalna, ale mająca pesymistyczny wydźwięk i odmalowana w ciemnych barwach. Zabrakło mi w niej dreszczyku emocji, triumfalnego zakończenia czy radości z małych zwycięstw. Nawet kiedy faktycznie śledztwo szło do przodu, dalej było jakoś tak smętnie i ponuro, jakby te wydarzenia nie miały żadnego sensu, bo już i tak nie będzie dobrze. Przygnębiła mnie ta książka, ale nie mogę jej odradzić, bo fabuła była na wysokim poziomie i naprawdę mnie zainteresowała.

3 komentarze: