czwartek, 6 czerwca 2024

[224] B. A. Paris - Za zamkniętymi drzwiami

B. A. Paris Za zamkniętymi drzwiami

"Za zamkniętymi drzwiami" - B. A. Paris

Wydawnictwo Albatros 2017 rok

przeczytane: 04/2024

 7/10*

     Jakiś czas temu czytałam Uwięzioną autorki i podobała mi się. Teraz premierę ma jej najnowsza książka - Przyjaciółka, co wydało mi się dobrą okazją do poznania jej wszystkich wcześniejszych książek. I tak zaczęłam od bardzo popularnej (i wyskakującej z lodówki w okresie premiery) - Za zamkniętymi drzwiami.

    Grace i Jack są parą idealną. Wydaje się, że całe życie to na siebie właśnie czekali, tak bardzo są dopasowania. Nawet nie muszą dla siebie dużo poświęcać, mają po prostu zgraną wizję przyszłości i już nie mogą się doczekać wspólnego życia po ślubie, całą ich trójką. Grace, Jack i Millie, młodsza siostra kobiety. Dziewczyna ma zespół Downa i po ukończeniu osiemnastu lat ma opuścić szkołę z internatem i zamieszkać z Grace i jej nowym mężem. 

B. A. Paris Za zamkniętymi drzwiami

 

    Bardzo szybko prawda wyszła na jaw, bo już po kilku rozdziałach wiadomo było o co chodzi i jaki sekret skrywa się za fasadą idealnej rodziny. Później dużo było retrospekcji, wyjaśniającej obecną sytuację, jednak takie szybkie odkrycie kart pozbawiło mnie napięcia charakterystycznego dla thrillerów. Dopiero końcówka zaczęła trzymać w napięciu, kiedy nie wiadomo było, jaki finał czeka tę opowieść.

    Millie oraz jej rola w całej historii były dużym plusem historii. Ona w połączeniu z zakończeniem uratowała historię. Bo niestety nie wszystko było takie idealne. Przede wszystkim Grace była okropną bohaterką thrilleru. Ogłupiała, bezwolna, swoim zachowaniem przecząca własnym słowom. W książce jest jeden punkt zwrotny, od którego zaczyna się cały dramat i książka staje się thrillerem. Problemem jest to, że aby historia tak się potoczyła, Grace musiała zachować się w bardzo niedorzeczny i nieprawdopodobny sposób, zupełnie niepasujący do jej charakteru i wcześniejszego zachowania. Jej miłość do siostry, która zaczęła się jeszcze przed jej narodzinami, była ogromna, i pozwalała jej dokonywać rzeczy wielkich. A w tym momencie Grace całkiem o niej zapomniała. Bardzo, bardzo nie podobało mi się takie pójście na skróty przez autorkę, takie zdecydowanie się na wielki zgrzyt w postaci zamiast łamanie sobie głowy nad innym sposobem poprowadzenia fabuły do punktu, w którym chciała, aby ta się znalazła.

 

B. A. Paris Za zamkniętymi drzwiami

    Zachowanie Grace prawie przez całą książkę irytowało, taka była bezwolna i nawet jej próby wzięcia spraw we własne ręce brzmiały idiotycznie. Ale biorę poprawkę na to, że rok 2017, kiedy to książka miała premiera, to były czasy jeszcze sprzed wydania ogromnej ilości thrillerów psychologicznych, które zdążyłam do tej pory przeczytać. Więc to co teraz wydaje mi się mało oryginalne, wtedy było nowością. Ze zdziwieniem odkryłam, że dwa bardzo ważne wątki powtarzają się w książce Pomoc domowa (2023 rok), i trochę mi się przykro w imieniu B. A. Paris zrobiło, bo te historie naprawdę mocno się do siebie w ten sposób zbliżyły. Wątków tych nie spotkałam w żadnym innym thrillerze, a tu powtórzyły się obydwa.

    Za zamkniętymi drzwiami to raczej nie będzie moja ulubiona książka autorki. Przeczytać warto, bo wzbudza silne emocje - na tych bohaterów naprawdę można się powkurzać, zakończenie jest interesujące i ostatnie rozdziały trzymają w napięciu. Środek, niestety, jest dość oklepany i przewidywalny, ale nie jest zły. Książkę czyta się szybko i myślę, że ciekawie będzie porównać ze sobą debiut oraz późniejsze książki autorki.

2 komentarze:

  1. To była pierwsza jej książka, jaką przeczytałam jakiś czas temu i do tej pory miło ją wspominam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie to taka kwintesencja thrillera psychologicznego.

      Usuń