niedziela, 16 czerwca 2024

[227] B.A.Paris - Pozwól mi wrócić

 

B.A.Paris Pozwól mi wrócić

"Pozwól mi wrócić" - B.A.Paris

Wydawnictwo Albatros, 2022 rok

przeczytane: 5/2024

 10/10*

    Jakiś czas temu zrobiłam sobie maraton z książki B.A.Paris i Pozwól mi wrócić została moją ulubioną. Było w niej wszystko to co lubię w thrillerach, tajemniczy bohaterowie z własnymi sekretami, dreszczyk emocji i poczucie zagrożenia, ale przede wszystkim bardzo oryginalny pomysł na intrygę. Coś, czego jeszcze nigdzie nie spotkałam i co mnie całkowicie wbiło w fotel.

    Fin i Layla są w podróży, kiedy dziewczyna znika. W jednym momencie siedzi w aucie na parkingu, a chwilę później już jej nie ma. Bez żadnego śladu czy jednego krzyku. Przynajmniej tak twierdzi Fin. Czytelnik od początku wie, że mężczyzna coś kręci, ale nie wie czy kłamie, bo jest niewinny, i tylko tak może się ochronić przed niesłusznymi oskarżeniami, czy wręcz przeciwnie, to on jest tu najczarniejszym charakterem.

B.A.Paris Pozwól mi wrócić

    Po latach Finn związuje się z siostrą Layli, zbliżyła ich wspólna tragedia. Ellen jest całkowitym przeciwieństwem siostry i wzbudziło to moją nieufność w stosunku do Finna. Skoro tak zachwycał się oryginalnością Layli to jak mógł pokochać prozaiczność Ellen? Zagadkowo zaczyna się dziać, kiedy para dostaje pierwszą matrioszkę, zabawkę mającą ścisłe powiązanie z zaginioną przed latami kobietą. Po niej przychodzą kolejne laleczki i znaki, aż w końcu Finn zaczyna wierzyć, że to Layla wróciła i przesyła mu znaki, bo chce do niego wrócić.

    O tym, że wszystkie te znaki świadczą o powrocie Layli byłam przekonana od samego początku. I bardzo nie podobało mi się zachowanie Finna. Gdyby jeszcze maskował w ten sposób jakąś zbrodnie, mogłabym zrozumieć. Ale on zwyczajnie był samolubny i pogubiony w tym czego chce, czym strasznie mnie drażnił. 

B.A.Paris Pozwól mi wrócić

    Czy moje domysły okazały się słuszne? I tak i nie. Rozwiązanie jest zdecydowanie dużo bardziej skomplikowane. Jest to raczej intryga z gatunku nierealnej, i w rzeczywistości trudno byłoby przeprowadzić coś takiego. Jednak trudne nie oznacza niemożliwe. Ludzki umysł potrafi oszukać najbardziej i ludzie są bardzo podatni na własne kłamstwa. Kiedy prawda jest dla nas niewygodna, zbyt bolesna, łatwiej jest nam się oszukać by złagodzić stres. B.A.Paris wykorzystała to i zbudowała niesamowitą historię kłamstwa, w które uwierzyli wszyscy.

    Dla mnie to najlepsza książka autorki, przy niej przeżyłam największe zaskoczenie. Na długo też ta historia zostanie w mojej pamięci. Lubię takie nietypowe scenariusze, nawet te z wątkami paranormalnymi (chociaż to nie w tym przypadku), byle tylko było jak najbardziej zaskakująco.

3 komentarze:

  1. Muszę koniecznie przeczytać tę książkę, skoro serwuje takie zaskoczenie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Książkę czytałem i dobrze ją wspominam, chociaż nie jest to najlepsza tej autorki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Akurat ten tytuł uważam za jeden ze słabszych.

    OdpowiedzUsuń