środa, 18 października 2023

[182] Marek Stelar - Sekta (Nadkomisarz Rędzia, tom 2)

 

Marek Stelar Sekta Nadkomisarz Rędzia

"Sekta" (Nadkomisarz Rędzia, tom 2) - Marek Stelar

Wydawnictwo Filia, 2021 rok

przeczytane: 09/2023

 9/10*

    W opuszczonej części szpitala znalezione zostają zwłoki salowego. Już na początku śledztwa okazuje się, że kilka dni wcześniej placówkę opuścił pacjent, który tak samo się nazywał i miał ten sam numer PESEL. Do kogo więc tak naprawdę należała ta tożsamość? Może do żadnego z nich? 

    Kolejne tropy prowadzą komisarza Rędzie do starej, dziś już nieaktywnej sekty, oraz głośnej sprawy związanej z jej założycielem. Tymczasem pojawia się kolejna ofiara i podejrzenie, że to jeszcze nie koniec morderstw. Komisarz błądzi we mgle, próbując wytypować kolejną zagrożoną osobę i ochronić ją przed zabójcą. Wydaje się jednak, że każda ze ścieżek, którą podąża, to ślepy zaułek. Bo jak to często przy odgrzebywaniu starych sekretów bywa, ludzie nabierają wody w usta i chronią siebie nawzajem, swojego spokoju i dobrego imienia. 
 
Marek Stelar Sekta Nadkomisarz Rędzia
     Sekta to bardzo angażująca książka. Wszystkie wątki i wskazówki przedstawione są w klarowny sposób, łatwo więc śledzi się akcję, buduje własne hipotezy i prawdopodobne wersje wydarzeń. Historia jest na tyle rozbudowana, że siłą rzeczy z czasem niektóre jej fragmenty jesteśmy w stanie sami wydedukować, ale to absolutnie nie odbiera przyjemności z czytania. Bo tutaj nawet nie o samo zakończenie chodzi, o to jak bardzo będzie zaskakujące, ale o całokształt historii. Jej oryginalność, poziom złożoności i tego jak zgrabnie wszystkie elementy trafiają na swoje miejsce.
 
Marek Stelar Sekta Nadkomisarz Rędzia


    Podobał mi się sposób przedstawienia tytułowej sekty. Było to oryginalne podejście do tematu, nie takie schematyczne jak można by się spodziewać. Wielkim plusem każdej historii z serii jest główny bohater. Nadkomisarz Rędzia to ktoś, o kim chce się czytać. Dobrze prowadzi sprawę, każde następne odkrycie wynika z rzetelnie przeprowadzonego śledztwa - nie ma tu odpowiedzi z kosmosu, mężczyzna nie jest nadczłowiekiem z ponadprzeciętnymi zdolnościami, ale po prostu odpowiednim człowiekiem na odpowiednim miejscu. W książce sporo jest też o prywatnym życiu policjanta, i to sprawia, że czytać trzeba tomy po kolei, ponieważ ciąg wydarzeń musi być zachowany, aby właściwie wszystko zrozumieć. Ten wątek prywatny jest bardzo udany i tworzy jakby osobną historię, która swoją kulminację będzie miała w tomie trzecim.
 
    Sekta to naprawdę kryminał idealny. Mamy kompetentnego bohatera, która przeprowadza nas przez śledztwo, pozwalając niejako sobie towarzyszyć i na równi z nim odbudowywać ukrytą historię. To dobrze zbudowana, pełna tylko z początku niepowiązanych ze sobą wątków fabuła, z idealnie wyważonym tempem akcji. Trudno było mi się oderwać, a po zakończeniu od razu przeszłam do kolejnego tomu. Marek Stelar to autor godny polecenia, i ja z pewnością już niedługo sięgnę po kolejne jego książki, z całkiem pokaźnego dorobku.

3 komentarze: