piątek, 6 października 2023

[179] Amanda Foody, Christine Lynn Herman - Wszystkie nasze klęski (Villians, tom 2)


Amanda Foody Christine Lynn Herman Wszystkie nasze klęski Villians

"Wszystkie nasze klęski" (Villians, tom 2) - Amanda Foody, Christine Lynn Herman

Wydawnictwo Young, 2023 rok

przeczytane: 09/2023

 10/10*

    Z przyjemnością wróciłam do historii Turnieju i jego mistrzów, dążących do złamania klątwy. Z przyjemnością ale i lekkim smutkiem, bo drugi tom jest równocześnie ostatnim, i po jego zakończeniu musiałam na dobre pożegnać się z tą historią. Rzadko zdarza się, żeby jakaś książka tak idealnie wpisała się w mój gust, żeby czytanie każdej strony było czystą przyjemnością. Na Lubimyczytać książka zebrała dość niskie noty, ale po przeczytaniu części opinii muszę stwierdzić, że z częścią się absolutnie zgadzam. Tyle że, to co dla innych było minusem, dla mnie było plusem. Zaskakujące? Mnie już coraz mniej, bo coraz mocniej uświadamiam sobie o co chodzi w stwierdzeniu "gusta są różne".

    Co najbardziej podobało mi się w Wszystkie nasze klęski? Zdecydowanie bohaterowie. Dlatego żałuję, że nie ma kolejnych części, bo o nich czytałoby mi się dobrze nawet gdyby temat Turnieju został definitywnie zakończony. Każda z postaci ma bardzo mocny charakter, ukształtowany przez lata życia w cieniu magicznego Turnieju. Ktoś był wychowywany na mordercę, ktoś na bohatera, a ktoś na ofiarę, której nie opłaca się kochać przez całe jego dzieciństwo, skoro za kilka lat i tak poniesie klęskę i umrze. W drugiej części opowiedziane zostało wiele historii rodzinnych i dokładniej poznajemy uczestników od tych lepszych stron. 

Amanda Foody Christine Lynn Herman Wszystkie nasze klęski Villians

    W obydwu częściach w bohaterach walczą ich jasne i ciemne strony. Z jednej strony każde z nich przyszło, aby wygrać. A wygrać można tylko zabijając pozostałych w skomplikowanej, magicznej grze, i przejmując kontrolę nad całą wysoką magią - nagrodą. Były jednak momenty, kiedy ich maski zimnych łotrów opadały, chwile słabości, kiedy zmuszeni byli poprosić o pomoc albo też sami jej udzielić. Największym plusem tych momentów było to, że za każdym razem rozumiałam motywacje bohaterów. Dokładnie było wyjaśnione - lub też wcześniejsze wydarzenia i opowieści tak zbudowały charakter postaci, że kolejna zdrada albo dobry uczynek był jak najbardziej możliwy i wpasowywał się w ich osobowość. Żadna z przemian nie była gwałtowna ani nierealna, ale podyktowana konkretnymi wydarzeniami czy kalkulacjami na przeżycie.

    Pomysł na Turniej przypominał mi trochę planszówkę, ze zajmowaniem swojego miejsca wypadowego i gromadzeniem magicznych artefaktów. Momentami robiło się to zbyt przekombinowane, i w pewnym momencie wydawało mi się, że ta wędrówka od punktu do punktu w niezakłócony sposób będzie się ciągła do końca książki. Ale nic bardziej mylnego. Mistrzowie mieszają, ich rodziny mieszają, obserwatorzy Turnieju mieszają. Nie wszystkim podoba się pomysł zniszczenia klątwy, powstają więc nowe zagrożenia i zaskakujące pomysły na to jak je pokonać.

Amanda Foody Christine Lynn Herman Wszystkie nasze klęski Villians

    Zakończenie z co wrażliwszych czytelników wyciśnie łzy. Obiecuję, w tej książce nic nie jest cukierkowe. Pomijając obecność magii i Turnieju, każda podjęta decyzja i działanie są napisane z ogromną dbałością o realizm. Być może to mnie tak w tej książce urzekło. Może po prostu dogadałabym się z tymi bohaterami, bo potrafiłam wczuć się w ich historie i poczuć to co czuli oni: rozczarowanie najbliższymi, wściekłość na nich, nadzieję na to, że przyszłość nie musi wyglądać tak, jak zaplanowano kilkaset lat temu, żal za tym, co już się wydarzyło i czego odwołać nie można było.

    Wszystkie nasze klęski to książka, bo której miałam wielkiego książkowego kaca. I jego echo wraca, kiedy teraz piszę tę recenzję. Bardzo, bardzo chętnie wróciłabym do tego uniwersum, z tymi bohaterami. Wam mogę tylko gorąco polecić przekonanie się na własnej skórze, czy wam też tak idealnie wpasuje się w gusta czytelnicze.



2 komentarze: