"Nora, tego nie ma w scenariuszu" - Annabel Monaghan
Wydawnictwo Insignis, 2023 rok
przeczytane: 08/2023
7/10*
Nora to bohaterka, której siły każdy mógłby pozazdrościć. Po tym, jak jej mąż porzucił ją i dzieci nie załamała się, a zakasała rękawy i swoją tragiczną historię przekuła w scenariusz filmowy, a własny ogródek - w plan filmowy. Tym sposobem poznała Leo, aktora grającego jej męża, z którym z czasem zaczyna ją coś łączyć.
Bohaterowie tej książki są naprawdę wspaniali. Tacy prawdziwi, tacy nieidealni. Nora jest samotną matką, porzuconą (na dobre) przez męża, ale w niczym jej to nie przeszkadza. Nie boi się żyć, nie biczuje się za to co się stało. Szybko otrząsnęła się po nieudanym związku i ruszyła dalej. I to z przytupem! Świetnie się o niej czyta. Jej siłę widać w jej działaniach. W tym, że jest taka zwyczajna, a jednak niezwykła. Że nie została wykreowana na nierealną istotę toczącą wewnętrzne boje. Nora odczuwa pragnienie, strach, upokorzenie. I reaguje bardzo normalnie na wszystkie te uczucia. To mi się podoba, bo taką osobę zdecydowanie mogę zrozumieć. Również Leo to bardzo dobrze napisana postać. Gwiazdor filmowy, który przechodzi trudne chwile i pragnie trochę spokoju i normalności. Motyw ten może wydawać się trochę naiwny, ale obiecuję, że wyszedł bardzo dobrze i świetnie wpasował się w historię.
W książce nie brakuje zabawnych zbiegów okoliczności i wzruszających momentów. Jest jedna wielka drama, ale po niej dalej można spodziewać się happy endu - pod tym względem jest to bardzo schematyczna opowieść. Czyta się świetnie, zapewne dzięki bohaterom. Ale fabuła również jest dopracowana. Akcje toczy się równomiernym tempem, nie ma momentów nudy. Zakończenie - satysfakcjonujące. Śmiało mogę polecić wam Nora, tego nie ma w scenariuszu. To dobra rozrywka, niezbyt angażująca, ale pozwalająca miło spędzić czas.
Będę miała na uwadze tę książkę.
OdpowiedzUsuńFajnie się zapowiada...
OdpowiedzUsuńRecenzja jest zachęcająca.
OdpowiedzUsuń