piątek, 26 lipca 2024

[237] Maria Paszyńska - Instytut piękności

Maria Paszyńska Instytut piękności

"Instytut piękności" - Maria Paszyńska

Wydawnictwo Pascal, 2019 rok

przeczytane: 05/2024

 8/10*

  Książka luźno oparta na historii Mady Walter, prowadzącej w okupowanej Warszawie salon piękności, w którym Żydówki mogły zmienić swój wygląd by łatwiej się ukryć a także nauczyć się rzeczy dobrze znanym chrześcijankom, by w razie kontroli mogły je udawać.

Maria Paszyńska Instytut piękności
 

Instytut piękności to tak naprawdę historie kilku kobiet. Każda z nich ma za sobą inną historię, i nie można ich do siebie porównać. Są różne. Są tak diametralnie różne, że o każdej z nich można by napisać osobną historię. Łączy je tylko wola przetrwania i niebywała siła, którą odkrywają w sobie w chwili największego zagrożenia.

Maria Paszyńska Instytut piękności

     Nie każda bohaterka da się lubić. Niektóre swoim charakterem wzbudziły moją niecierpliwość, nie chciałam o nich czytać. Ale przecież w rzeczywistości nie każdy jest idealny i czysty, wzór do naśladowania w każdej dziedzinie życia. Każdy ma swoje mniejsze i większe ułomności, przyzwyczajenia i nawyki, których trzyma się tylko z przyzwyczajenia, mimo że ani jemu ani innym nie służą. Wszyscy bohaterowie Instytutu piękności wydają się żywymi ludźmi. A ich losy są mocno angażujące i wciągające. W końcu każdemu z nich zaczęłam życzyć jak najlepiej i chciałam przeczytać o szczęśliwym zakończeniu dla nich.

Maria Paszyńska Instytut piękności

    To kolejna odsłona wojennej historii, mało znana, a tak ważna dla wielu osób. Cieszę się, że z książek Marii Paszyńskiej mogę się tyle nowego nauczyć. Zdecydowanie polecam.