wtorek, 1 lutego 2022

[102] Małgorzata Rogala - Milcząc jak grób

małgorzata rogala milcząc jak grób

    Monika Gniewosz przeprowadza się z nastoletnią córką Kornelią do małego miasteczka Pełnia. Ma za sobą trudny okres w życiu, przed nią ciężki rozwód i ciąg dalszy problemów jej matki. W Pełni ma rozpocząć nowy etap życia, dużo spokojniejszy niż życie na pełnych obrotach w stolicy.

    Cóż to była za wciągająca historia. Z pozoru nic bardzo ekscytującego – zwykłe zaginięcie, poszukiwania do których nikt się nie przyłożył i które nic nie dały. Ale jeśli dodać do tego specyficzny klimat miasteczka, gdzie wszyscy się znają i to prawie zawsze całe życie, gdzie dawne związki, ukryte znajomości i szereg zależności łączy kolejne osoby tworząc całą sieć powiązań – sieć, w której jak w pajęczynie czasem można utknąć, zwłaszcza kiedy zadaje się niewłaściwe pytania, powstaje historia idealna. Monika Gniewosz wkracza w to środowisko jako obca i zaczyna burzyć porządek. Niektórym jest to nie w smak, ale są i tacy, którzy czekali na kogoś takiego jak ona i chętnie jej pomagają. Takie zachowanie było bardzo realistyczne. Nigdzie chyba nie ma takiej społeczności, która nie byłaby podzielona tylko murem stała za jedną opcją.

 

małgorzata rogala milcząc jak grób

    Monika Gniewosz to postać bardzo sympatyczna. Jest kompetentna, mądra, ma intuicję i doświadczenie. Nie jest jednak zarozumiała, nie uważa się za lepszą policjantkę niż jej nowi koledzy z Pełni. Stara się wpasować w nową społeczność i poznać miejsce, w którym ma mieszkać. Już od pierwszych jej chwil w Pełni widać, że ma mocny charakter i silny kręgosłup moralny. Jest policjantką z przekonania,  która wie co ma robić i robi to z wielką pewnością siebie. Do końca nie odpuszcza i nie wybiera łatwiejszej drogi. Małgorzacie Rogali udało się napisać postać bardzo pozytywną, ale nie sztucznie idealną. Losy takiej bohaterki z przyjemnością śledziłabym w kolejnych tomach.

małgorzata rogala milcząc jak grób

    Akcja książki jest raczej spokojna, tak jak jej bohaterowie. Nie ma pościgów, brawurowych akcji policyjnych, wyścigów z czasem. Jest czekanie na wyniki badań, żmudne poszukiwania, błądzenie po omacku w lesie domysłów. Jest bardzo realnie, a jednak niezwykle wciągająco. Tajemnica zaginięcia mieszkanki Pełni na początku nie wydaje się bardzo oryginalna, raczej prosta w rozwiązaniu. Wraz z rozwojem akcji odsłaniane są kolejne warstwy skomplikowanej sytuacji kobiety i robi się coraz bardziej tajemniczo. Można obstawiać zakończenie, można się go nawet domyślić – przynajmniej pewnej jego części. Wszystkiego jednak nie jesteśmy w stanie rozwikłać samemu i na koniec czeka wielka niespodzianka. Bardzo przyjemnie czytało się tę książkę. Podobał mi się styl, tempo akcji, wymyślona fabuła i bohaterowie. Mam nadzieję, że „Milcząc jak grób” szybko doczeka się kontynuacji. Zdecydowanie polecam.

 

Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Czwarta Strona.


 

 

 

7 komentarzy:

  1. Lubię, gdy fabuła jest realistyczna. Myślę, że mogłabym się skusić na tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wydaje się ciekawa, chętnie przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak wciągające historie warto poznawać :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Chętnie bym ją przeczytała :) wpisuje na listę

    OdpowiedzUsuń
  5. Zapowiada się ciekawie :) Ja sama dawno nie czytałam żadnego kryminału, więc będę ją mieć na oku.

    pozdrawiam
    Help Book

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam mieszane uczucia, ale myślę, że gdyby pojawiła się przed moim nosem to mogłabym sięgnąć :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo lubię polskie kryminały, a Rogali jeszcze nic nie czytałam...

    OdpowiedzUsuń