poniedziałek, 27 marca 2023

[132] Marko Kloos - Ewakuacja (Frontlines, tom 2)

Marko Kloos Ewakuacja Frontlines

    Wojska Wspólnoty Północno Amerykańskiej toczą kilka wojen na raz: z Dryblasami, czyli obcymi istotami przejmującymi pozaziemskie kolonie, ze Związkiem Chińsko Rosyjskim, z własnymi obywatelami, buntującymi się w najbiedniejszych regionach, oraz wewnątrz własnych struktur, z buntownikami odmawiającymi wykonywania rozkazów. A Andrew - i czytelnik - znów znajduje się w epicentrum wydarzeń.

    Od wydarzeń w poprzedniej części minęło pięć lat. Andrew Grayson jest już doświadczonym żołnierzem, jednym z niewielu koordynatorów walki - co oznacza po prostu, że to on ląduje ciągle na planetach opanowanych przez Dryblasów. Na jednej z nich idzie naprawdę źle, ginie mnóstwo ludzi, w pył rozpada się kilka potężnych bardzo drogich jednostek. Za porażkę trzeba, oczywiście, kogo obwinić i ukarać. Andrew, jako jeden z wielu niewygodnych dowództwu żołnierzy, zostaje wysłany do najodleglejszej kolonii, gdzie czekają na niego kolejne kłopoty i trudne decyzje do podjęcia.

Marko Kloos Ewakuacja Frontlines

    W drugiej części pojawia się sporo wewnętrznych konfliktów w armii. Z punktu widzenia Andrew, już nie żółtodzioba, a żołnierza z doświadczeniem, pokazane zostały konflikty interesów, urażone ambicje i zwyczajne, ludzkie tchórzostwo, które nie ma nic wspólnego z ilością awansów. W "Ewakuacji" pojawia się Fallon, której już nie spodziewałam się w kolejnych częściach po tym, jak jej wątek został dość nagle zakończony. Dawna dowódczyni uświadamia Andrew - i czytelnika - o sytuacji panującej na Ziemi. Początek książki też nam co nieco uzupełnia. Tego brakowało mi w pierwszej części, opisu życia na Ziemi zwyczajnych ludzi, a nie tylko żołnierzy. Wreszcie też zaczęłam rozumieć ogromne podziały społeczne i złość najbiedniejszych mieszkańców, którzy tkwią w pułapce swojej sytuacji życiowej. Nic, ani zdolności, ani chęci, nie pomoże im zmienić ich losu, ponieważ o wszystkim decyduje rząd. Zaczęłam też rozumieć ogromne pragnienie Andrew by wyrwać się z DZK, bez oglądania się za siebie.

    Fabuła znów okazała się wystarczająco skomplikowana. Zaczynało się prosto i spokojnie, a później kłopoty narastały. Bohaterowie musieli wykazać się odwagą i rozumem, by z nich wyjść. Mieli też kilka momentów zwyczajnego szczęścia, jak choćby wtedy, kiedy nagle (w idealnym momencie), pojawiał się nowy sojusznik. Może to trochę naciągane, ale w całej akcji nie raziło tak mocno. Podobało mi się jak sytuacja się potoczyła i jak pięknie się wszystko rozwiązało. Zakończenie nie jest oczywiście zakończeniem, po którym można by odłożyć serię. To wstęp do kolejnej przygody i najlepiej od razu się za nią zabrać. Ponieważ to sci-fi, pojawia się tu bardzo dużo nowych nazw, jak choćby lokalizacji, broni czy rodzajów okrętów, wygodniej więc nie uczyć się tego od nowa za kilka miesięcy. 

Marko Kloos Ewakuacja Frontlines

    Wielkim plusem książki jest nieprzewidywalność. Bo o ile tego, że Andrew przeżyje (seria ma jeszcze kilka tomów), możemy być pewni, o tyle reszta bohaterów nie jest już tak bezpieczna. Pojawiają się nowe możliwości i pomysły między innymi na walkę. Bohaterowie trzymają poziom. Mają wyraziste charaktery, tak że jednych się lubi, innych ledwo toleruje, a do wielu można się bardzo łatwo przywiązać. Cały czas też czuć ogromne napięcie, bo wiadomo, że oprócz tych mniejszych kłótni i walk, na bohaterów od zakończenia poprzedniej części czeka dużo większy wróg i dużo większe kłopoty.

    Polecam zainteresować się tą serią. W moim odbiorze nie jest to trudna sci-fi, a z pewnością przemyślana i z dobrym pomysłem na oś fabuły, a także dopracowanymi bohaterami. Ja już po pierwszej części kompletnie się w niej zakochałam i kontynuuję czytanie z przyjemnością.

6 komentarzy:

  1. Ciekawa recenzja, ale to zupełnie nie mój gatunek czytelniczy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię taką nieprzewidywalność fabularną. Ciekawa książka.

    OdpowiedzUsuń
  3. O nieee , recenzja super i bardzo za nią dziękuje , natomiast gatunek literacki wciąż poza moimi gustami

    OdpowiedzUsuń
  4. To nie książka dla mnie, tym razem odpadam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie poznałam jeszcze pierwszej części, ale ogólnie seria mnie zainteresowała :)

    OdpowiedzUsuń