Jaguar, 2024 rok
przeczytane: 12/2024
Jeśli lubicie czytać o bohaterach, którzy muszą się mierzyć z piętnem sławnego krewnego i rolą narzuconą przez innych tylko przez przynależność do danej rodziny, to Czarna wiedźma jest książką idealną dla was.
Zaczyna się niepozornie, od młodej dziewczyny żyjącej w wiosce na prowincji, cieszącej się życiem rodzinnym i zwyczajnym, spokojnym życiem. Elloren Gardner, wnuczka najsławniejszej na całym kontynencie wiedźmy, nie ma pojęcia jak wiele oczekiwań względem niej mają inni ludzie, z jej ciotką na czele. Wraz z rozpoczęciem nauki na uniwersytecie, gdzie ma wyszkolić się w zielarstwie, wkracza w skomplikowany świat pełen polityki, rywalizacji, uprzedzeń i fałszu.
Wraz z rozwoje akcji my też powoli wsiąkamy w ten świat. Poznajemy go, orientujemy się w motywach postaci i zaczynamy coraz więcej rozumieć. Bo jak w każdej wersji prawdy opowiadanej przez zwycięzców, tak i w tej znajduje się bardzo wiele kłamstw. Elloren z naiwnej dziewczyny, popychadła każdego silniejszego od niej, powoli staje się świadomą otaczającego ją świata i swoich własnych możliwości młodą kobietą.
Ta historia jest przede wszystkim niezwykle wciągająca. Po pierwszych rozdziałach nie poczułam magii stworzonego świata, ale kiedy akcja na uniwersytecie rozkręciła się na dobre a ja zaczęłam poznawać coraz więcej informacji dotyczących historii czy układów społecznych, ten świat kompletnie mnie zauroczył. Zdecydowanie chcę poznać ciąg dalszy i dalej czytać o tych krainach. Oraz bohaterach. Tych jest całkiem sporo i na początku można się mylić w imionach i rasach, ale z czasem wszystko się w głowie układa i akcja toczy się bardziej gładko. Każda z postaci jest inna, ma wyraźniej określony charakter i nie tak łatwo zmienia zdanie. Żeby Elloren mogła zapracować na zaufanie innych, musi się naprawdę sporo napracować, i nawet prawie 600 stron książki nie wystarczyło, by poznała wszystkie sekrety.
Czarna wiedźma to idealna fantastyka. Ma świetnie rozbudowany świat i jego historię. Ma bohaterów wielu nowych ras, których łączą skomplikowany system zależności. Jest tu magia, który może w akcji nie pojawia się bardzo często, ale ma ogromny wpływ na całą akcję. I przede wszystkim tajemnice do odkrycia oraz wrogowie do pokonania, a więc zapowiedź kolejnych emocjonujących tomów.
Mnie Czarna wiedźma absolutnie zauroczyła. Tu nie ma nic oczywistego, fabuła ciągle zaskakuje i ciekawi oryginalnymi wątkami. Główna bohaterka napisana została dokładnie tak jak lubię, bez marysuizmu i przesady. Autorka pozwoliła jej ponosić porażki, płakać i przegrywać, by mogła zbudować swój charakter i wzmocnić więzi łączące ją z innymi bohaterami. Uwielbiam takie postacie. Zdecydowanie polecam książkę i już nie mogę doczekać się kolejnego tomu, którego premierę zaplanowano na marzec 2025 roku.
Za egzemplarz do recenzji dziękuję wydawnictwu Jaguar.