poniedziałek, 15 lipca 2024

[233] Gry Kappel Jensen - Róże i fiołki

Gry Kappel Jensen Róże i fiołki

"Róże i fiołki" (Trylogia Rosenholm, tom 1) - Gry Kappel Jensen

Wydawnictwo Books4YA, 2024 rok

przeczytane: 07/2024

 8/10*

    Motyw szkoły magii ma się w literaturze nadal dobrze, i mnie to bardzo cieszy. Lubię zarówno w wydaniu fantasy jak i urban fantasy, w wersji dla młodszych i dla starszych czytelników. Nie każda musi być podobna do Harry'ego Pottera, większość tych historii - na szczęście - jest bardzo oryginalna i zaskakuje własnym typem magii i niepowtarzalnym klimatem. W Różach i fiołkach mamy nawiązanie do historii nordyckiej, ich wierzeń oraz rytuałów, a podstawą rzucania czarów jest znajomość run.

    Cztery dziewczyny otrzymują list z tajemniczej szkoły, zapraszający je na spotkanie. To okazuje się tak naprawdę serią testów, które mają pokazać, która z nich ma odpowiednie predyspozycje i może zostać uczennicą Rosenholm. Czytelnik razem z nimi śledzi nietypowe zajęcia, poznaje ekscentrycznych nauczycieli i powoli wsiąka w magiczny klimat książki. 

Gry Kappel Jensen Róże i fiołki

    Róże i fiołki od początku mają wywoływać gęsią skórkę. Cztery przyjaciółki zostają poproszone przez ducha zamordowanej uczennicy o odnalezienie jej mordercy. Ale to nie będzie jedyne zadanie, przed jakim staną. Historia odrobinę kryminalna, skupia się jednak mocno na tym jakie możliwości daje magia, jakie są jej rodzaje i jak groźna może być dla niedoświadczonych jeszcze dziewczyn. Nie ma tu zajęć lekki, łatwych i przyjemnych. Każde użycie magii jest trudne i ryzykowne, a bycie zbyt dociekliwym i zadawanie pytań może stać się śmiertelnie niebezpieczne.

    W książce nie zabrakło wątków wspólnych dla każdej historii o szkole - jest mocny nacisk na przyjaźń pomiędzy bardzo mocno różniącymi się dziewczynami, są zakazane miłości, imprezy szkolne i tajemnice ukrywane nawet przed najbliższymi. To, w połączeniu z wątkiem magiczno-kryminalnym, daje niepowtarzalną mieszankę wciągającej fabuły. O ile na początku głównie poznajemy szkołę i rządzące nią zasady, o tyle później szybko wsiąkamy w tajemnicę ducha - oraz kilku innych wypadków - i razem z bohaterkami staramy się podążać za wskazówkami. Autorka wodzi nas za nos do samego końca i zaskakuje nagłymi zwrotami akcji.

Gry Kappel Jensen Róże i fiołki

    W książce znalazłam dwa minusy. Po pierwsze, czasami wkradał się w chaos, zwłaszcza w scenach, w których występowały wszystkie cztery główne bohaterki. Wypowiadały krótkie kwestie i żonglowanie ich imionami mieszało mi w głowie, aż w końcu nie wiedziałam kto co mówi i robi. Spowalniało mnie to. Po drugie, zabrakło obszerniejszego wyjaśnienia kwestii istnienia magii. Wiadomo było, że niektóre z dziewczyn o Rosenholm wiedziały od rodziców, a niektóre po raz pierwszy przeczytały o niej w liście. I na tym praktycznie koniec. Nie wiadomo czy o magii wiedzieli wszyscy ludzie (a tylko ta konkretna szkoła nie wszystkim była znana), czy stosowanie jej było na początku dziennym czy raczej trzeba było się z nią ukrywać? O świecie zewnętrznym w kontekście magii nie dowiedziałam się praktycznie niczego, a i po postawach dziewczyn nie dało się tego wywnioskować. Jedna z nich, pochodząca z konserwatywnej rodziny, na pewno nie wiedziała o tym, że zdarzenia mające wokół niej miejsce świadczą o tym, że posiada moc. A jednak jej reakcja i przystosowanie się do magicznej rzeczywistości były bardzo szybkie i pozbawione wszelkich wątpliwości czy rozterek moralnych. U tej postaci wiele mi więc zabrakło.

Gry Kappel Jensen Róże i fiołki

 

    Książka jest przeznaczona dla młodszych czytelników i mocno to czuć podczas czytania. Są tam problemy typowe dla nastolatków, prosty język i raczej szybka akcja. Nie ma przedłużających lekturę opisów, przez co robi się z Róż i fiołków lektura na jeden weekend. Mnie podobało się to, że szybko poznałam rozwiązanie zagadki. Ale - nie całej. Zakończenie nie daje wszystkich odpowiedzi, więc na pewno po zakończeniu tomu pierwszego będziecie mieli ochotę na część drugą. Polecam.


Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Books4YA.

3 komentarze:

  1. Recenzja ciekawa, ale to nie moje klimaty czytelnicze jeśli chodzi o gatunek.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie też się książka podobała. W sam raz na upalny wieczór.

    OdpowiedzUsuń
  3. Motywy magii mnie zachęcają, ale ten chaos zniechęca.

    OdpowiedzUsuń